Przejrzyj na oczy - podróżnicy dla WOŚP

60 posągów Moai z Pacyfikiem w tle na 30. Finał WOŚP

autor Ewa
0 komantarz

Przejrzyj na oczy! To piękne i wielowymiarowe hasło 30. Finału WOŚP. Wprawdzie ostatnie czasy nie należały do najłatwiejszych dla podróżników, ale przecież dla chcącego – nic trudnego! W końcu w tym wszystkim liczy się ogromne serducho, szczytny cel i dobra zabawa, dlatego nie było mowy o odpuszczeniu własnej aukcji w 2022 roku. I to jeszcze na jubileuszowy finał.

Nic nie mogę poradzić na to, że Wyspa Wielkanocna (Rapa Nui) wciąż pozostaje zamknięta dla turystyki. Plany powrotu i przywiezienie znów czegoś pod licytację muszą poczekać. Ale przecież mój zagubiony fragment duszy wciąż pląsa między posągami Moai, wulkanami i falami Pacyfiku, co sprowadza niemal wszystkie moje myśli właśnie na ten rapanujski ląd. Stąd wniosek był jeden. Skoro fotografie z Wyspy od dwóch lat mnie tam mentalnie przenoszą, to podzielę się nimi z kimś, kto może nigdy nie miał okazji obejrzeć tego wszystkiego na żywo. A może miał, ale nie zabrał ze sobą takich kadrów. Ewentualnie zwyczajnie chce wesprzeć WOŚP i akurat ta oferta wpadła w oko najbardziej… każda z opcji jest świetna i nie będę wybrzydzać :)

Nie od początku wiedziałam, że będzie to kalendarz. Ale kiedy tak trudno zdecydować się na to ulubione zdjęcie. Albo nawet trzy. No przecież samych najważniejszych platform (ahu) z posągami jest więcej! I dlatego kalendarz okazał się najlepszym kompromisem. Bo mogę przemycić i najważniejsze ahu z Moai, i wulkany, i ocean, a nawet plażę, palmy i zwierzęta! Tak, to było zdecydowanie najlepsze rozwiązanie.

Co więcej, w wyborze pomagali mi Obserwatorzy na Instagramie, Przyjaciele i Rodzina, więc zaangażowało się w to naprawdę wiele osób. Zatem wybór nie jest przypadkowy i wierzę, że może zachwycić niejedną koneserkę lub konesera nietuzinkowych miejsc :)

Zanim jednak przejdę do aukcji, najpierw ciekawostka

Czy posągi Moai z Wyspy Wielkanocnej mają oczy?

No nie mogę się powstrzymać, by przy okazji takiego hasła finału WOŚP nie poruszyć tego tematu.

Na wszystkich zdjęciach zamieszczonych w kalendarzu żaden z nich ich nie ma. I choć pozornie może się wydawać, że je przecież widać, to są to jedynie oczodoły. Miejsce przygotowane pod oczy, których obsadzenie dokonywane było dopiero, gdy posąg stanął na swoim miejscu przeznaczenia. To był szalenie ważny moment i konkretny Moai wtedy dopiero posiadł moc Mana (coś jakby energię przodków). Przejrzał na oczy ♡

Jako że część z nich na fotografiach jest dopiero na początku swojej drogi do platform ceremonialnych, albo stoją na nich, ale po przywróceniu do pionu przez współczesnych ludzi, pozostają bez oczu. To niestety efekt burzliwej przeszłości Rapanujczyków i wciąż wielu nierozwiązanych zagadek.

Jest jednak wyjątek! Moai z Ahu Ko Te Riku jest jedynym posągiem w pełni odrestaurowanym i posiada oczy wykonane z białego koralowca oraz obsydianu (czarnego szkła wulkanicznego) w formie źrenic. Dodatkowo ma pukao na głowie, czyli tradycyjną fryzurę z czerwonego kamienia i całościowo symbolizuje posąg z czasów ich świetności (mniej więcej przedział XII-XVII wieku naszej ery).

Historyczny egzemplarz oka, odnaleziony na wyspie można obejrzeć w muzeum tamże, lub na zdjęciu powyżej ;)
Dorzucam też dla zobrazowania całości, wspomniany wyżej, odrestaurowany posąg Moai.

Przejrzyj na oczy!

A ponieważ ja uwielbiam ciekawostki, a jeszcze bardziej – dzielić się nimi, to dodam, że w 2021 roku odbyła się ceremonia przybycia legendarnego króla Hotu Matua na wyspę (który wraz ze swoim ludem zasiedlił ten skrawek lądu) i wtedy to jeszcze jeden Moai miał okazję przejrzeć na oczy.

Pierwszy od lewej posąg z Ahu Nau Nau (przy plaży Anakena, na której postawił swą stopę pierwszy król), otrzymał dar widzenia przy bardzo uroczystym dźwięku bębnów, ogromnej publiczności i rytualnych słowach wygłaszanych w chwili zakładania symbolicznych oczu.

Niestety po ceremonii posąg wrócił do tego samego stanu co pozostałe, towarzyszące mu na tej samej platformie.
Hm. No szkoda.

Ale jako że on właśnie przejrzał (choć na chwilę!), to niech to będzie dobrą wróżbą tegorocznego finału, pełnego nadziei dla wielu spragnionych widzenia osób. I dlatego właśnie to Ahu Nau Nau zamieściłam na zdjęciu tytułowym tego posta. Może kiedyś i na Rapa Nui zostawią mu zdolność patrzenia na stałe? Zobaczymy^^

Dobrze, wystarczy tych ciekawostek (więcej znajdziesz na grupie), pora przejść do konkretów.

Czas na licytację!

Licytuj! Udostępniaj! Baw się czyniąc dobro!

O kalendarzu napisałam więcej w opisie aukcji, więc zachęcam, by tam kliknąć i poczytać. W skrócie tylko podkreślę, że:

  • jest formatu A3
  • zawiera 12 fotografii nad miesiącami: luty 2022-styczeń 2023
  • wszystkie zdjęcia nadają się do tego, by je wyciąć i oprawić w ramkę, bo nie zawierają opisów ani dodatków
  • przemyciłam jeszcze jedną dodatkową fotografię na okładce (moją ulubioną!)
  • na każdej stronie jest podpis zdjęcia z nazwą miejsca, gdyby ktoś chciał dowiedzieć się o nim coś więcej
  • wysyłkę sama opłacę
  • i dokładam GRATIS – fajny gadżet z Wyspy, który czekał na specjalną okazję i niech to będzie właśnie ta (choć pozostawiam to, jako niespodziankę:))

☞ zajrzyj do aukcji ☜

Szósta podróżnicza aukcja dla WOŚP

Na koniec jeszcze moja rozmowa z nową znajomą, kilka dni temu:

  • A te poprzednie pięć lat zawsze wystawiałaś coś podróżniczego? – zapytała żywo zainteresowana tematem.
  • Zawsze. – odpowiedziałam od razu – Albo paczki z podróży, albo fotografie, albo gadżety.
  • Ooo, no to brzmi ekstra! I udało Ci się jakiegoś tysiaka uzbierać z tego wszystkiego dla WOŚP? – tu zawiesiła głos jakby sama nie dowierzała, żeby to było jakieś dochodowe.
  • Hm, nigdy tego nie podliczyłam tak razem, ale chętnie to zrobię, bo na pewno wyjdzie więcej niż tysiak! – sama się podekscytowałam – Jak podliczę to ci napiszę!
  • No koniecznie, bo jestem ciekawa. Ja to bym na to nie wpadła, żeby tak z podróży… – dodała zamyślona.

Podliczyłam. I szczerze? Nie jestem pewna, czy to ja byłam bardziej zaskoczona efektem, czy ona. Bo suma moich poprzednich licytacji, to dokładnie 2 719 PLN !!!

No aż się prosi, by w tym roku przekroczyć te 3 tysiące, prawda?? :D POMOŻESZ? ❀
Jeśli nie licytacją, to udostępnij proszę ten post lub aukcję i pozwól mi mdleć ze szczęścia na koniec 30. Finału WOŚP :)))

DZIĘKUJĘ ZA WSZELKĄ POMOC

0 komantarz
0

Powiązane wpisy

Napisz co myślisz!

Ta strona korzysta z ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Zamknij, akceptuję Zapoznaj się z polityką prywatności i plików cookies.